Zdjęcie ograniczenia w E9x

[kostek_ja]

To jak duży jest błąd licznika jest spowodowane tym w jaki sposób dodaje te 3 km/h przy 50. W e46 M3 Po prostu licznik pokazuje o tyle % więcej żeby przy 47 pokazywał 50 i przy 250 pokazuje już 270, a np. w moim e38 mierzy realną prędkość, dodaje 3 i wyrzuca na zegary, wówczas błąd zawsze wynosi 3, nie więcej.

[Bombel]

Ale jakie to ma znaczenie. Jechał 322 i kuniec.
Kiedyś nie było GPSów i było wszystko jasne, wiadomo, że realnie było to troszkę mniej ale jakie to ma znaczenie.
Maros opiera się na GPSie, bo te jego zwłoki mają mało cyferek na liczniku

[Keepsake]

O co się męczycie. Przy 210 GPS pokazywał 207. To było innym razem, teraz nie miałem GPSa. Ale nie wierzę żeby nagle zaczął przekłamywać w pytę bardziej.

Przyznajcie się że zazdrościcie i tyle, to i tak widać gołym okiem. A żeby Wam jeszcze dokleić to dzisiaj Radicalem na Poznaniu robiłem 1.37.

Dobranoc.

[Bombel]

Keepsake. Byłem po Twojej stronie. Dasz się karnąć?

[kostek_ja]

Keepsake, ty jakiś przewrażliwiony jesteś. Przeczytaj może jeszcze raz mojego posta i postaraj się go zrozumieć.

Wynika z niego że twój samochód ma podobny system jak moje e38 i zapewne jechałeś realne 319. Mi to nie robi różnicy czy jechałeś realne 305 czy 325. Ja uznaję że jechałeś licznikowe 322 i nie widzę powodu do jakieś dyskusji o cyferki.

[Keepsake]

Keepsake. Byłem po Twojej stronie. Dasz się karnąć?

To złapałem, mimo że opijam dzisiejsze motowyczyny nie pierwszą już szklaną Jacka.

Pewnie że dam. Ale BMW czy Radicalem?

[Keepsake]

Keepsake, ty jakiś przewrażliwiony jesteś. Przeczytaj może jeszcze raz mojego posta i postaraj się go zrozumieć.

Ja tam misiu dobrze pamiętam Twoje tłumaczenia że moje cabrio to chujnia z grzybnią przy Twoim E46 więc może nie czytałem go zupełnie na luziku, więc niech będzie że tylko MaRoS się czepia GPSa. Miłego wieczoru.

[kostek_ja]

Keepsake, to może tamten temat też jeszcze raz na spokojnie przeczytasz.

Od początku twierdziłem że masz super samochód i do dziś tak uważam. Nie mniej jednak jak wszystko ma on wady. Temat powstał aby potencjalny nabywca poznał realne fakty na temat tego samochodu i takie zostały mu podane. Z jakiegoś niezrozumiałego dla mnie powodu potraktowałeś wytknięcie tych wad jako osobistą obelgę i atakowałeś wszystkich którzy wspomnieli cokolwiek złego na temat twojego samochodu.

Powtarzam, uważam że masz super samochód, nie mniej jednak jak wszystko ma on wady i tylko to chciałem uświadomić potencjalnemu nabywcy. Oczywiście w pewnym momencie mnie wkurzyłeś i musiałem cię sprowadzić na ziemię

Nic do ciebie nie mam, ale wyluzuj i nie traktuj każdego stwierdzenia faktu jako obelgi

[Keepsake]

Ty mnie sprowadziłeś na ziemię? Litości.

[walterr]

Keepsake wybacz ale kupiles sobie auto i zachowujesz sie jakbys przez ten powod byl panem i wladca... Odpisujesz wszystkim z pogarda. Sory ale nie masz najlepszego auta na swiecie! Wszyscy ci zadzroszcza auta i jestes lepszy od nich bo masz nowszy model? Litosci

[Keepsake]

Chyba teraz Ty mnie nie zrozumiałeś. To było raczej odwrotnie, napisałem co kupiłem a kilka osób napadło mnie że cabrio jest do dupy i e46 je sklepie na prostej i w zakrętach, ma takiego samego v-maxa i w ogóle.

Chyba właśnie udowodniłem że przynajmniej co do V-max troszkę różnicy jest. I tyle z mojej strony na temat "sprowadzania na ziemię" o którym pisał kostek.

[kostek_ja]

Odpisujesz wszystkim z pogarda.

Tego słowa mi właśnie brakowało "pogarda".

Keepsake, prawda jest taka że zachowujesz się jak buc, a tamten temat jest tego świetnym przykładem. Aż zacytuję:

Keepsake rozumiem podejście przy kupnie auta jednak dla mnie M3 ma głównie jeździć i w Cabrio wolał bym kupić 335i. O ile 0-100 nie ma wielkiej różnicy i faktycznie DKG wiele tu pomaga jednak 100-200 to już spora przepaść na korzyść coupe nawet w manualu.

Ty od razu lecisz z takimi tekstami:

ch* mnie to obchodz

Po prostu wali mnie to. Podobnie jak to co Ty byś kupił i do czego, szczerze mówiąc. Na razie masz zdaje się E46 więc i tak sklepię Ci dupę moją powolną E93 Cabrio.

Kultura na bardzo niskim poziomie. Aż mi się ciebie żal robi iż musisz się w ten sposób dowartościowywać na forum

[Maros]

No dobra skoro się czepiam to się przyczepie mocniej.

Keepsake, Twoje auto nie pojedzie 322. Gwarantuje Ci. Mocy troszke za mało ma. Licznikowe to licznikowe, można sobie między bajki włożyć.
Moje M5 poleciało 325 licznikowe, ale nie piałem z zachwytu i byłem przynajmniej świadomy, że nawet do 300 realnych nie dobiłem.

A w ogóle to masz ch%&^owe auto

[Keepsake]

Gadanie z Tobą, kostek, jest czystą stratą czasu. Jeżeli nie potrafisz zrozumieć, że dla gościa który dopiero sobie kupił auto i jest z niego zadowolony, teksty małego czy Twoje mogą być tylko bardzo nieprzyjemne bo mają wykazać że się cieszy jak głupi do sera z byle gówna, to nigdy nie zrozumiesz dlaczego moja reakcja na te teksty nie jest z gatunku które ambasador Pietkiewicz opisywałby w swoich podręcznikach savoir-vivre'u.

Przypomnij sobie czasy, nie tak dawne zresztą, jak byłeś forumowym przygłupem i pośmiewiskiem tutaj. Zakładam że nie jesteś na tyle ograniczony że nie byłeś świadomy podśmiechujek których byłeś powodem, na dowód czego to że z czasem Ci przeszło i zacząłeś być traktowany normalnie. I jeżeli to wtedy łapałeś to sobie przypomnij czy było Ci z tym miło.

Dla mnie post małego był raczej nie na miejscu, mówiąc delikatnie, co też zostało zauważone nie tylko przeze mnie.

Jakbym Ci napisał że Twoje granatowe M3 to obraza majestatu i taki kolor powinien być zarezerwowany do ubrań i może roadsterów dla pedałów i kobiet, bo męskimi kolorami są czerwony czarny i srebrny (na przykład) to nie odpisałbyś mi że masz w dupie moją opinię na ten temat? A przynajmniej na pewno byś tak sobie pomyślał.

[Keepsake]

No dobra skoro się czepiam to się przyczepie mocniej.

Keepsake, Twoje auto nie pojedzie 322. Gwarantuje Ci. Mocy troszke za mało ma. Licznikowe to licznikowe, można sobie między bajki włożyć.
Moje M5 poleciało 325 licznikowe, ale nie piałem z zachwytu i byłem przynajmniej świadomy, że nawet do 300 realnych nie dobiłem.

A w ogóle to masz ch%&^owe auto

To czy pojedzie czy nie pojedzie mam w dupie, mój drogi. Na liczniku tyle widziałem i to mi wystarczy żeby się cieszyć, nie psuj mi radości nawet jeśli jej nie rozumiesz. Kiedyś przejadę się z GPSem do 300 i zobaczymy ile przekłamuje. Na pewno napiszę.

Poza tym autostrada do Poznania jest trochę z górki więc...